Hej!
Poniektórzy wczoraj zobaczyli post o zakończeniu przygodny z blogiem. Ucieszę się, jak większość go nie przeczytała, uf. To, co napisałam, nie było dobrze przemyślane zdrowym rozsądkiem, wczoraj byłam w okropnym humorze, więc może pomysł na usunięcie bloga był spowodowany moim mocnym wkurzeniem. Od razu mówię, że na chwilę obecną nie planuję odejść, ale informuję, iż posty będą trochę rzadziej się pojawiać. Tutaj nie chodzi o brak czasu, czas akurat na bloga zawsze znajdę, zasadniczo ostatnio niektóre posty są pisane przymusowo, więc potrzebuję chwilę odpocząć i nabrać tej weny i chęci na pisanie postów :)
Jak najbardziej rozumiem przerwę twórczą. Jest ona bowiem zdrowa. :)
OdpowiedzUsuńJeny, jak mi ulżyło. Na prawdę się przestraszyłam jak chciałam wejść dzisiaj rano na twojego bloga XD
OdpowiedzUsuń